lis 17 2002

Gimme da time:)


Komentarze: 5

Po wczorajszym dniu wielkiego odpoczynku po turnieju kosza i calonocnej imprezie ,czas niestety na nauke...w sumie maturka czeka ale co tam...najgorsze jest , ze przez ta nauke nie mam czasu na przyjemnosci...mialem spotkac sie z pewna dziewczyna...ale jak to zrobic? no coz bede musial jakos znalezc jednak ten czas...w poszukiwaniu straconego czasu zaczynam sie uczyc:)

pablos : :
*tajemnicza nieznajoma*
18 listopada 2002, 15:15
nigdy nie mow nigdy...jeszcze wszystko przed nami...:*
17 listopada 2002, 14:27
Informuje tylko ze prawdopodobnie znajde czas...
kłapouszek
17 listopada 2002, 12:59
przeczytałam ale chyba powinnam przeczytać jesczez raz, bo jakoś ten problem jest dośc dziwny, oczywiście że najpierw dziweczyna, po co sie uczyć, przyszłośc i tak będzie tak sama, najwyżej będę wykształconą bezrobotną....
Konvalia
17 listopada 2002, 12:17
Najpierw obowiazki pozniej przyjemnosci ;P hih szkoda ,ze nie moze byc odwrtotnie ;))) z drugiej strony ..czemu nie??? Jezeli jednak znajdziesz chwilke czasu dla tej "gwiazdeczki" to zycze sympatycznie spedzonych z nia chwil :))) Pozdrawiam
syga
17 listopada 2002, 12:03
No ja myśle żeznajdziesz dla niej czas !!!! :P Jeśli dopshe myśle że ta to ta hehehe Owocnej nauki:*

Dodaj komentarz