pablos

Zastanawialem sie, czy ludzie ktorzy sa mniej inteligentni zdaja sobie z tego sprawe, czy sa tego swiadomi... Ale jesli byliby tego swiadomi to byloby to dla nich sytuacja tragiczna...Wola byc nieswiadomi i zyc sobie dalej? Nie twierdze, ze jestem inny od nich...moze ja tez jestem nieswiadomy... Nie wiem tez czy swiadomosc swojego ograniczenia bylaby dla nich czyms strasznym... To tak jak z tym Syzyfem co wtacza kamien na gore...on woli byc nieswiadomy tego, ze jego praca jest bezsensowna, a jego tragizm polaglby na tym, ze jest wlasnie swiadomy i tego oczekiwali bogowie,,,Czyli z tego wynika ,ze lepiej byc nieswiadomym? Czy tak?

Na szczescie juz po szkole, a na dodatek za chwile pogram w sobie w kosza:) Doszedlem do wniosku ,ze chyba nie bede zdawal historii pisemnie...nie lubie pisac wypracowan:)a wlasnie na historie musze sie dzis uczyc:((

Ale ogolnie humor dobry...Juve wygralo,Lakersi przegrali..ideal:) ale to zapewne dla wiekszosci z was jest malo interesujace...

Juz w piatek moja 18-stka i zaproszenia sie juz rozeszly, takze przykro mi ale niestety nie moge nikogo z was zaprosic..choc...:) Katowice beda pamietaly ta impreze dluuugo..mam nadzieje:)

Piosenki dnia to: Ludacris - Move bitch i P.Diddy - I need a girl(part 2), ale nie sa zwiazane w zadnym stopniu z moim stanem emocjonalnym, choc ta druga moze troche:) Yo!:)

Mialo byc...pewnie nawet i kilkanascie ale niestety nie udalo sie, i to nie z mojego powodu..ale pewnie jeszcze bedzie czas..sie spotkac..i zapewne bedzie to niedlugo...

Doszedlem do wniosku, ze pewnie jakosc estetyczna strony moze przykuwac uwage czytelnikow...ale po 1. nie pamietam juz jak sobie zrobic ladniejsza stronke...a po 2. najwazniejsza chyba tresc...po 3. nie chce mi sie...

A tak poza tym jakby ktokolwiek chcial sie ze mna skontaktowac to moj numer GG - 2537080

Pozdrawiam!

Po wczorajszym dniu wielkiego odpoczynku po turnieju kosza i calonocnej imprezie ,czas niestety na nauke...w sumie maturka czeka ale co tam...najgorsze jest , ze przez ta nauke nie mam czasu na przyjemnosci...mialem spotkac sie z pewna dziewczyna...ale jak to zrobic? no coz bede musial jakos znalezc jednak ten czas...w poszukiwaniu straconego czasu zaczynam sie uczyc:)

Hmm pewnie i tak nikt tutaj nie trafi ale tych ktorym to sie udalo serdecznie witam:) pomyslalem sobie a co tam zaloze bloga i moja mysl zostala szybko zrealizowana jak chyba widac...o mnie i moim zyciu pewnie sie jeszcze czegos dowiecie...nie wiem czy jest ono jakies super czy tez nie ale napewno jak kazdego jest oryginalne...do nastepnego wpisu